• Start
  • Fisk

J-Dag

J-dag zwany jest również śnieżycą lub padającym śniegiem. J- oznacza jul ( boże narodzenie) lub julebryg ( bożonarodzeniowe piwo). Jest to dzień, na który wszyscy Duńczycy czekają z niecierpliwością przez cały rok. Tego dnia bowiem o godzinie 20:59 spadnie pierwszy śnieg, lub jak kto woli, na sklepowych półkach pojawia się bożonarodzeniowe piwo – Tuborg julebryg.

Po raz pierwszy j-dag świętowano w 1990, a tradycja przetrwała do dziś.

W pierwszych latach święto rozpoczynało się dokładnie w drugą środę listopada o godzinie 23:59. W roku 1999 zamieniono J-dag z środy na pierwszy piątek listopada. Postanowiono również, aby świętowanie rozpoczynało się o troszkę wcześniejszej godzinie, a dokładnie o 20:59. Zmiany nastąpiły z powodu zbyt dużej ilości młodzieży, która nie przychodziła następnego dnia do szkoły. Tak więc dzisiejszego wieczora możemy się spodziewać dłuższych kolejek w supermarketach i większej ilości wesołych ludzi na ulicach.

Na koniec mała ciekawostka dla pań, które dbają o formę: Kobieta o wadze 50 kg, musi przebiec 6 kilometrów aby spalić dwa wypite piwa świąteczne. 

Udanego J-dag

Zapraszamy do dyskusji na forum: http://www.poloniainfo.dk/forum/index.php?topic=1083903

  • Kliknięć: 33980
0
0
0
s2sdefault

Karty płatnicze, przelewy bankowe czy płatności przez telefon – MobilPay, to w dzisiejszych czasach najpopularniejsze formy płatności. Ludzie coraz rzadziej używają do płacenia gotówki. Dlatego też, drukowanie nowych banknotów przestało być dla Banku Narodowego opłacalne.

Bank Narodowy będzie drukował banknoty do 2016 roku, natomiast później zajmie się tym podwykonawca.

- Jakość produkowanych w dzisiejszych czasach banknotów, jest bardzo dobra, co oznacza, że są one również bardzo trwałe. A ponieważ banknoty znajdują się w obiegu coraz rzadziej, to i mniej się zużywają. Dlatego też dalsza ich produkcja jest nie opłacalna.

Bank Narodowy szacuje, iż do 2020 roku zaoszczędzi 100 milionów koron. 


Źródło: http://www.mx.dk/penge_erhverv/nyheder/story/16036508

Zapraszamy do dyskusji na forum: http://www.poloniainfo.dk/forum/index.php?topic=1083502

  • Kliknięć: 26993
0
0
0
s2sdefault
  • Michał Cichecki

Smak Bałtyku - Epizod II

Smak Bałtyku 

Podróż wybrzeżami Szwecji, Finlandii, Estonii, Łotwy, Litwy, Polski, Niemiec oraz Danii 

Przez całe pokolenia Morze Bałtyckie było miejscem pracy i przyjemności, nadziei i tragedii. Jedni przybywali tam znad Morza Północnego albo Oceanu Atlantyckiego. Inni przepływali wodami rzek - Torniojoki, Kemijoki, Newy, Dźwiny, Wisły czy Odry. Fiordy, klify, piaszczyste plaże, urokliwe porty, rybackie łodzie, dzika przyroda, cudowne krajobrazy - takie jest Morze Bałtyckie, ze wszystkimi tajemnicami i historiami jakie w sobie skrywa, fascynujące miejsce dla podróżników i wczasowiczów, ale jednocześnie groźne dla zawodowych żeglarzy. 

W sierpniu zeszłego roku (2013) razem z żoną Sylwią i córeczkami - Klarą (obecnie 2.5 roku) i Laurą (obecnie 4.5 roku), zrealizowaliśmy pierwszy etap naszej ‘road trip’ wybrzeżami Morza Bałtyckiego. To była fascynująca, blisko trzy-tygoniowa wyprawa - ze Sztokholmu wyruszyliśmy na północny kraniec Zatoki Botnickiej, a potem stopniowo pokonywaliśmy kolejne kilometry pozwalając żeby droga zabrała nas w lini prostej na południe, do Helsinek, skąd statkiem wróciliśmy do stolicy Szwecji. 

Gdy się o czymś intensywnie myśli, wtedy widzi się wszystko ze szczegółami, tak jak mogłoby to wyglądać w rzeczywistości. Natomiast starannie zaplanowane działania wdrażane konsekwentnie z wiarą i determinacją sprawiają, że zdarza się cud, bo to cud kiedy nasze marzenia się materializują. Przez kilka kolejnych miesięcy marzyliśmy zatem o drugim etapie naszej epickiej podróży - wieczorami studiowaliśmy mapy wybrzeży Estoni, Łotwy i Litwy, planowaliśmy trasę, kalkulowaliśmy kilometry, aż w końcu, 13 maja (2014), znaleźliśmy się ponownie w Helsinkach, a potem statkiem, przez Zatokę Fińską, popłynęliśmy do Tallinna. 

Czytaj więcej: Smak Bałtyku - Epizod II

  • Kliknięć: 13752
0
0
0
s2sdefault

Według duńskiego prawa, każde dziecko o wzroście poniżej 135 cm, podczas jazdy samochodem musi siedzieć w foteliku samochodowym i mieć zapięte pasy. Fotelik należy odpowiednio dopasować do wagi i wzrostu dziecka. Ale co zrobić w sytuacji, kiedy wraz z naszą pociecha odbieramy ze szkoły, czy przedszkola czyjeś dziecko, a nie posiadamy dodatkowego fotelika?

Czytaj więcej: Det giver klip at sætte det "forkerte" barn i autostolen

  • Kliknięć: 10388
0
0
0
s2sdefault